Już niedługo MŚ w siatkówce w Polsce!

Zapowiedź:

Na mistrzostwach świata wystąpią 24 drużyny. 9 z Europy, 5 z Ameryki Północnej, 4 z Azji i Oceanii oraz po 3 z Ameryki Południowej i Afryki. Zostaną rozegrane 103 mecze w 7 halach w 8 miastach.

Przegląd faworytów:

Faworytów jest dużo. Jednym z głównych będzie Polska - gospodarz. Oprócz tego mistrz i wicemistrz Europy 2013, czyli Rosja i Włochy. Postraszyć faworytów mogą też Bułgaria, Serbia i Francja. To z Europy. Chrapkę na zwycięstwo mają także Amerykanie - zdobywcy Ligi Światowej w 2014 roku. Nie można też zapominać o Brazylijczykach. Oni też liczą na wysoką lokatę w MŚ. Czarnymi końmi tej imprezy mogą być reprezentacje Iranu i Kuby.

Analiza grup:

GRUPA A - Polska zagra z Argentyną, Serbią, Australią, Kamerunem i Wenezuelą. Z tymi trzema ostatnimi powinna pewnie wygrać za 3 punkty. Z Argentyną i Serbią będzie ciężko, ale stawiam, że wygramy grupę. Druga wg mnie będzie Serbia, trzecia Argentyna, czwarta Australia, piąty Kamerun, a ostatnia Wenezuela.

GRUPA B - Brazylia musi wygrać grupę. Dla nich każdy inny wynik będzie porażką. Drugą siłą tej grupy wydaje się Kuba. Trzecie Niemcy, potem Tunezja, Korea Płd. i na końcu Finlandia.

GRUPA C - Rosja, Bułgaria, Kanada. Taki powinien być układ podium w tej grupie. O 4 - ostatnie premiowane miejsce powalczą reprezentacje Egiptu, Chin i Meksyku.

GRUPA D - Grupa śmierci. Włochy, USA, Iran i Francja. To nie jest Final Four LŚ tylko grupa MŚ. Między nimi rozegrana zostanie walka o poszczególne miejsca. Według mnie układ w tej grupie będzie taki jak napisałem na początku. Pite miejsce wróżę Portoryko, a ostatnie Belgom.

System rozgrywek:

Z każdej grupy awansują 4 reprezentacje. Czyli w następnej rundzie będzie 16 zespołów. Podzielone one zostaną na 2 grupy po 8 drużyn, z których wyjdą 3 ekipy. W następnej rundzie będzie więc 6 zespołów, które zostaną podzielane na dwie grupy po 3 drużyny. Z każdej awansują dwie ekipy do półfinałów, a 3 miejsca będą grały mecz o 5. miejsce.

Śledźcie dalej naszą stronę 'Ekspert Bartek'!